Dzisiaj znów kuchennie, dosłownie parę słów o ciastkach, które można zrobić w mig. Wzorowałam się na przepisie stąd, dzięki niemu dowiedziałam się też, jak to się właściwie nazywa. Przepis został przeze mnie lekko zmodyfikowany. Macie ochotę na coś słodkiego i nie chce wam się długo stać w kuchni? Trafiliście idealnie.
Robiłam z podwójnego przepisu. Potrzebne: 350ml miodu, 350g płatków owsianych (nie błyskawicznych), 280g masła (dałam 300 i to było nieco zbyt dużo), ew. aromat waniliowy. Oczywiście możecie dosypać do tego cokolwiek – orzechy, siemię lniane (ja się na nie skusiłam), owoce suszone…
Całość przygotowania zajmuje ok. 5 minut, w zależności, jak długo będziecie topić masło i mieszać składniki. Do tego ok. 30 minut pieczenia w 160 stopniach z termoobiegiem i voilà, można kroić (ważne, żeby kroić, póki ciepłe, bo potem będzie zbyt twarde) i szamać aż buźka się śmieje.